SANDACZ – WYPRAWY Z PRZEWODNIKIEM WĘDKARSKIM
Wyprawy sandaczowe
Sandacz to jeden z największych drapieżników polskich wód, a dziki wygląd potęgowany jest przez wilcze kły znajdujące się na przedzie pyska. Historycznie łowiony głównie na żywca i martwą rybkę, od wielu lat stał się sportowym gatunkiem łowionym przede wszystkim metodą spinningową – najczęściej na gumowe przynęty oraz woblery.
Na większości naszych wód środlądowych sezon sandaczowy rozpoczyna się 1 czerwca i trwa do końca roku, kiedy to często łowione są prawdziwe smoki – największe egzemplarze tego gatunku. W niektórych jednach wodach, możliwe jest łowienie go także przez całą zimę, aż do pierwszych dni kwietnia.
Walka z sandaczem potrafi być emocjonująca (zwłaszcza w pierwszej fazie holu), jednak szybko słabnie i daje się łątwo wyholować, szczególnie, jeśli jest łowiony mocnym sprzętem wędkarskim. Pułapką są jednak częste spady ryby z haka. Sandacz ma bardzo twarde podniebienie, w które trudno jest wbić hak przynęty. Dlatego zacięcie musi być mocne, hak bardzo ostry, a sam hol szybki i siłowy, żeby dać rybie jak najmniej szans na uwolnienie się.
Sandacz jest też rybą bardzo atrakcyjną kulinarnie, co niestety przyczyniło się do drastycznego spadku jego pogłowia w polskich wodach (jest chętnie zjadany przez wędkarzy). Dlatego warto wypuszczać złowione ryby, żeby wciąż cieszyć się możliwością wędkowania i emocjami jakie nam dają.
Metody połowu sandacza
Sandacze są obecnie łowione przede wszystkim wieloma metodami aktywnymi. Przede wszystkim to wędkowanie przy pomocy miękkich przynęt, m.in. jigów, ripperów i twisterów. Wędkujemy w ten sposób zarówno w rzekach, jak i zbiornika zaporowych i jeziorach, najczęściej w miejscach relatywnie głębokich, z twardym dniem, najchętniej kamienistym lub żwirowym. Skuteczne jest zarówno prowadzenie przynęty nad dnem, jak i „opad”, czyli technika polegająca na naprzemiennym podbijaniu przynęty i pozwoleniu jej na opadnięcie na dno.
Wieczorami i w nocy sandacze żerują często na drobnicy blisko powierzchni i tam łowimy je najczęściej na woblery prowadzone na niewielkiej głębokości w toni. Alternatywne metody, to np. łowienie wertykalne, bezpośrednio pod łodzią, obserwując przynętę na ekranie echosondy i wabiąc sandacze do brania lub też trolling – głęboko nurkującymi woblerami za dnia, w miejscach spodziewanego przebywania sandaczy, lub też niezwykle emocjonujący trolling płytko prowadzonymi przynętami w nocy.
Łowiska sandaczowe
Sandacze występują w znacznej części nizinnych zbiorników w Polsce, ale najlepszymi ich łowiskami są duże rzeki (Wisła, Bug, Narew, Odra) oraz zbiorniki zaporowe. Niestety, ze względu na presję wędkarską w wielu z nich liczebność sandaczy jest ograniczona, a polowanie na smoka wiąże się z wieloma godzinami spędzonymi na wodzie.
Dlatego też wybór łowiska nigdy nie powinien być pozostawiony przypadkowi, a wręcz przeciwnie. Najczęściej wędkujemy w dużych rzekach, które wciąż jeszcze zamieszkiwane są przez sandacze pokaźnej wielkości oraz w znanych nam i sprawdzonych zbiornikach zaporowych, gdzie populacja sandacza jest chyba najliczniejsza.
Wyprawa na sandacza z przewodnikiem wędkarskim – czy warto?
Sandacz nie jest rybą łatwą do złowienia – odpowiedni dobór miejsca, pory dnia, sprzętu oraz sposobu prowadzenia przynęty są kluczowe, żeby odnieść sukces. Z tego powodu wielu wędkarzy, zamiast „rozpracowywać” tajniki sandaczowania samemu, decyduje się na wędkowanie wspólne z profesjonalnym przewodnikiem wędkarskim. Pozwala to na uniknięcie wielu błędów i pułapek czekających na początkującego wędkarza oraz znacznie przyspiesza osiągnięcie sukcesu!
Jest to szczególnie istotne, jeżeli celem wędkowania mają być okazowe sandacze, które z oczywistych względów są najtrudniejsze do złowienia.
Dodatkowo, nasi przewodnicy wyposażeni są w najnowocześniejszy sprzęt wędkarski, w tym także szybkie łodzie oraz elektronikę wędkarską – niezbędną do namierzania i rozpoznawania miejscówek sandaczowych.
Zapraszamy do kontaktu, jeżeli jesteś zainteresowany wyprawą na sandacze razem z Wild River!
Zobacz także: