Od wielu lat w Polsce obserwuje się niepokojący trend związany ze spadkiem rybostanu w naszych wodach. Oczywiście skuteczni wędkarze, znający wodę i zwyczaje ryb, często przebywający nad rzeką czy jeziorem wciąż są w stanie łowić bardzo skutecznie, ale porównanie do wielu łowisk zagranicznych wypada często bardzo blado. Przełowienie, zanieczyszczenia i zmiany klimatyczne znacząco wpływają na ilość i jakość ryb w rzekach, jeziorach i zbiornikach wodnych na czym mocno cierpi wędkowanie w Polsce. W wyniku tego wielu zapalonych wędkarzy zaczyna poszukiwać alternatywnych miejsc do realizowania swojej pasji. Coraz częściej wybór pada na zagraniczne łowiska, a Skandynawia, ze swoimi bogatymi w ryby wodami i dziewiczą naturą, staje się jednym z najbardziej pożądanych kierunków wędkarskich wypraw, szczególnie, że leży relatywnie blisko Polski
Dlaczego Skandynawia?
Szwecja i Finlandia to kraje, które łączą w sobie bogactwo przyrody z niezwykłą gościnnością. Jeziora, rzeki i morze Bałtyckie pełne są różnorodnych gatunków ryb, które kuszą swoim rozmiarem i walecznością. Wyjazd do Skandynawii to nie tylko przygoda wędkarska, ale także okazja do zanurzenia się w kulturze i tradycji północnych sąsiadów Polski. Wędkarze mogą liczyć na obfite połowy – szczególnie szczupaki, okonie i sandacze są ulubionym i cenionym trofeum wędkarskim, ale poza nimi amatorów znajdują także łososie, pstrągi, lipienie i wiele innych
Skandynawia oferuje coś wyjątkowego – przestrzeń, ciszę i nieskażoną przyrodę, gdzie człowiek może poczuć się naprawdę wolny. Każdy, kto choć raz spróbował wędkowania na szkierach Bałtyku, rybnych i niemal pustych (jeżeli chodzi o innych wędkarzy) rzekach czy w głębokich jeziorach, wie, że to doświadczenie nieporównywalne z żadnym innym.
Organizacja wyprawy: samodzielnie czy z biurem podróży?
Planowanie wędkarskiej wyprawy to złożony proces, w którym podstawową rolę odgrywa czy wyjazd planujemy zorganizować samodzielnie, czy też skorzystać z usług biura podróży. Ta decyzja wpływa na późniejsze wybory, takie jak miejsce wyjazdu, zakwaterowanie czy kwestie sprzętu pływającego. Dlatego warto najpierw rozważyć, która opcja będzie bardziej odpowiadała naszym preferencjom i możliwościom.
Organizowanie wyprawy samodzielnie daje dużą swobodę i elastyczność. Możemy dostosować plan podróży do własnych potrzeb i zainteresowań, a także często zaoszczędzić pieniądze. Samodzielne planowanie wymaga jednak więcej przygotowań i załatwiania formalności. Musimy zarezerwować transport, noclegi (lub wybrać naszą ulubioną opcję noclegów w namiotach, ale to również dodatkowy wysiłek) oraz zakupić niezbędne pozwolenia na wędkowanie. Dla osób lubiących pełną kontrolę nad swoim wyjazdem i czerpiących radość z planowania, ta opcja może być idealna. Dodatkowo – daje możliwość niemal dowolnego wyboru łowiska – w wielu przypadkach z zerową presją wędkarską i ogromną liczbą ryb.
Z drugiej strony, wybór biura podróży to opcja dla tych, którzy cenią sobie komfort i profesjonalną organizację. Biura podróży oferują kompleksowe pakiety, które obejmują transport, noclegi, wyżywienie oraz wszelkie formalności związane z wędkowaniem. Choć jest to droższa opcja, to zapewnia spokój i pewność, że wszystkie aspekty wyprawy są dopięte na ostatni guzik, a zwykle przed wyjazdem otrzymujemy informacje o łowisku, spodziewane miejsca dobrych brań, etc. Musimy jednak wtedy w pewnym przynajmniej stopniu dopasować się do dostępnej oferty – chociażby w zakresie dostępnych łowisk.
Która opcja jest lepsza? Nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi, a każdy musi odpowiedzieć sobie na to pytanie samemu
Wybór miejsca wyprawy
Jednym z najważniejszych kroków w planowaniu wędkarskiej wyprawy jest wybór odpowiedniego miejsca. Skandynawia oferuje różnorodność wód, które zaspokoją oczekiwania nawet najbardziej wymagających wędkarzy. Wybór miejsca jest kluczowy, ponieważ każda woda charakteryzuje się innymi warunkami i oferuje różne gatunki ryb. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji wędkarza i ryby, na którą się nastawia.
Rzeki Skandynawii to propozycja dla tych, którzy preferują dynamiczne wędkowanie i bliskość z naturą. Wartkie nurty i krystalicznie czysta woda górskich rzek to królestwo łososiowatych, zaś środkowy i dolny bieg rzek to przede wszystkim szczupaki i sandacze, które mogą być celem połowu zarówno z brzegu, jak i przede wszystkim – z łodzi.
Dla miłośników połowów morskich, szkierowe archipelagi Bałtyku to prawdziwa gratka.Malownicze wyspy tworzą niepowtarzalny krajobraz, a szczupaki obżarte na wysokoproteinowej śledziowej diecie dorastają do wielkich rozmiarów.
Jeziora to prawdziwe królestwo Szwecji i Finlandii. W samej Szwecji znajduje się około 100 000 (sto tysięcy!) jezior, z których największe, jak np. jezioro Vänern w Szwecji czy Saimaa w Finlandii oferują ogromne przestrzenie wodne, gdzie można złowić potężne szczupaki i sandacze, ale także łososie, pstrągi czy palie. Mniejsze jeziora są idealne dla tych, którzy lubią spędzać czas w spokojnym otoczeniu, ciesząc się ciszą i pięknem natury.
Jak wybrać odpowiednią lokalizację?
Wybór odpowiedniego miejsca na wędkarską wyprawę to niezwykle istotny krok, który często wpływa na powodzenie (lub nie) całej wyprawy. Decyzja zależy przede wszystkim od Twoich osobistych preferencji, w tym w szczególności – gatunku na ryb na jaki się nastawiasz.
Podstawą jest ustalenie warunków brzegowych dla wyprawy, np. maksymalna odległość, jaką jesteś gotowy pokonać, decyzja dot. regionu, sposobu wędkowania (np trolling szczupakowy czy muchowanie za lipieniem). Każde z miejsc charakteryzuje się nieco innymi uwarunkowaniami, jednak zasady wyboru często są podobne. Ilustracyjnie, my skupimy się na przedstawieniu procesu wyboru przy przygotowaniach do typowej wyprawy nad jezioro z nastawieniem na szczupaki.
Jeśli korzystasz z usług biura podróży, sprawa jest prostsza – możesz zdać się na ich doświadczenie i wybrać wodę z dostępnej oferty, bazując na otrzymanych informacjach i radach. Jeżeli jednak decydujesz się na organizację wyprawy na własną rękę, musisz bardziej się postarać. Jeżeli tylko dysponujesz odpowiednią jednostką pływającą (własną lub wypożyczoną) bezpieczniejsze zwykle jest wybieranie większych jezior, ponieważ w małych akwenach rybostan może być nieprzewidywalny – czasami ograniczony liczebnie lub w niewielkich rozmiarach. Przykładem może być jezioro nad którym kilka lat temu przerzuciliśmy setki szczupaków, z których żaden nie przekroczył 80 cm. Jak dowiedzieliśmy się później – ta niewielka, płytka i mało żyzna woda miała ubogą bazę pokarmową dla drapieżników, które konkurowały ze sobą o każdy kąsek i de facto spowodowała karłowacenie całej populacji.
Istniejące dopływy i odpływy zwiększają szanse na to, że woda jest w dobrej kondycji – przepływ m.in. gwarantuje lepsze natlenienie wody. Najlepiej wybierać jeziora z co najmniej dwoma dopływami. Zazwyczaj staramy się wybierać jeziora o urozmaiconej linii brzegowej oraz z wyspami – to daje naturalną bazę stanowisk dla ryb, łatwiej też się odnaleźć w takim zbiorniku nam, wędkarzom. Duże, głębokie jeziora rynnowe są zwykle trudniejsze w rozpoznaniu mimo, że potrafią skrywać gigantyczne toniowe ryby. Jeszcze kilka lat temu dobranie się do nich było często wypadkową łutu szczęścia i czasu spędzonego na wodzie, w obecnych czasach, dysponując sprzęt z technologią Live dobranie się do tych olbrzymów jest już możliwe z celowym nastawieniem na pojedyncze egzemplarze. Wciąż jednak urozmaicona linia brzegowa daje więcej możliwości, a także schronienie przed pogodą – wiatr w Skandynawii potrafi rozhulać się nawet na kilka dni i na otwartej wodzie może uniemożliwić nie tylko skuteczne, ale wręcz jakiekolwiek wędkowanie.
Wybierając łowisko, warto też zdecydować się na wodę, na której mamy alternatywny gatunek ryb do połowu. Niech będą to sandacze, okonie, pstrągi lub inne ryba spełniająca nasze oczekiwania. Zdarza się, że główny cel wyprawy jest nieaktywny, ale wtedy właśnie często aktywizują się inne ryby, które mogą kompletną klapę zamienić w sukces.
Nasz proces wyboru łowiska, który sprawdza się nam od 13 lat od kiedy organizujemy wyprawy do Skandynawii obejmuje kilka kolejnych kroków:
- Wstępna selekcję za pomocą Google Maps, starając się wybierać wody jak najdalej od miast i wsi. Im mniej domów nad brzegami, tym lepiej. Warto jednak pamiętać, że w Szwecji czy Finlandii wiele osób posiada letnie domy nad jeziorami, które stoją puste przez większość roku i są odwiedzane tylko na tydzień lub dwa w trakcie wakacji. To sprawia, że nawet pozornie odizolowane jeziora mogą okazać się spokojnym i idealnym miejscem do wędkowania.
- Sprawdzenie batymetrii jeziora. W dzisiejszych czasach bazy takie jak Navionics czy Active Captain pokrywają ogromną większość jezior i rzek dostępnych dla wędkarzy. Dlatego najlepiej jest sprawdzić wytypowane zbiorniki z wyprzedzeniem. Urozmaicona głębokość sprzyja populacji szczupaka, podczas gdy rozległe i głębokie plosa zwiększają prawdopodobieństwo występowania także bardzo dużych szczupaków.
- Sprawdzenie informacji o rybostanie, które są często dostępne na stronach internetowych umożliwiających zakup licencji. W Szwecji pomocne będą strony www.ifiske.se, www.altfiske.se, www.sportfiskeguide.se oraz www.natureit.se. W Finlandii warto skorzystać ze stron www.eraluvat.fi oraz www.metsa.fi.
- Analiza internetowa: sprawdzenie informacji na forach internetowych, grupach na Facebook, wyszukiwanie zdjęć na Instagram z danej lokalizacji i sprawdzenie inne informacje dostępne w Internecie. Żeby zwiększyć skuteczność, oczywiście poza wyszukiwaniem w języku polskim i angielskim, warto szukać u źródła – strony odpowiednio w języku szwedzkim i fińskim mogą kryć cenne informacji, a narzędzia takie jak google translate i tłumaczenie całych stron internetowych rozwiązuje problem znajomości języka.
- W razie potrzeby: kontakt z lokalnymi przewodnikami lub opiekunami wody w gminie.
A dodatkowo, jeżeli interesuja nas małe i średniej wielkości zbierniki oraz jeżeli tylko mamy taką możliwość – wolimy unikać wody, na której są jakiekolwiek bazy wędkarskie lub przystanie. W takiej sytuacji obecność innych wędkarzy jest w zasadzie pewna, a na naszych wyprawach staramy się znaleźć dzikie ryby w dzikich miejscach.
Dokumenty i Pozwolenia Wędkarskie
Wędkowanie w Skandynawii wymaga odpowiednich licencji i pozwoleń. Przepisy różnią się w zależności od regionu i typu wód. W Szwecji w większości wód wędkowanie wymaga licencji, które można nabyć online lub w lokalnych sklepach wędkarskich. Warto zwrócić uwagę na szczególne przepisy dotyczące poszczególnych regionów, które mogą określać dodatkowe ograniczenia i zasady – niektóre wody są prywatne i w ogóle nie ma na nich możliwości połowu
Zarówno w Szwecji, jak i Finlandii ceny zaczynają się od kilku euro za jednodniowe pozwolenie, a kończą na kilkudziesięciu euro za licencje długoterminowe. Punktem wyjścia jest jednak ustalenie właściciela wody i sprawdzenie zasad obowiązujących na danym zbiorniku. Przed zakupem, warto również zapoznać się z lokalnymi przepisami dotyczącymi okresów ochronnych, limitów połowów oraz sezonowych zakazów. Przed kilkoma laty, nasz zaprzyjaźniony wędkarz zaledwie na kilka dni przed wyjazdem, już po dokonaniu zakupu licencji zorientował się, że na dzikim górskim jeziorze w zachodniej Szwecji, na które się wybierał, obowiązuje zakaz połowu z własnych jednostek pływających, a w okresie jego wyjazdu nie było już możliwości wynajęcia łodzi na miejscu. W konsekwencji musiał zmienić łowisko dosłownie w ostatniej chwili. Warto więc sprawdzić wszystko z wyprzedzeniem, żeby uniknąć niemiłych niespodzianek.
Podsumowanie
Planowanie wędkarskiej wyprawy do Skandynawii może być niezwykle ekscytującym i satysfakcjonującym przedsięwzięciem. Dobra organizacja i odpowiednie przygotowanie pozwolą cieszyć się wędkarską przygodą w jednym z najpiękniejszych regionów Europy. Skandynawia oferuje unikalne warunki, które z pewnością dostarczą niezapomnianych wrażeń każdemu wędkarzowi.
W kolejnych czterech częściach podzielimy się naszymi doświadczeniami w zakresie organizacji i logistyki dot. wyjazdu, noclegów, sprzętu (wędkarskiego, biwakowego, odzieży. etc), a także – to co najważniejsze – naszej strategii i taktyki do wędkowania na dużej i nieznanej wodzie.